- Hyh... Japonia musi być wspaniała. W Angli to tylko zakłamane pizdy z toną tapety, które kleją się do ciebie tylko dlatego, że masz pieniądze i obgadują cię kiedy tylko będzie okazja. Nie ma przyjaciół od serca... -powiedziałam nie zbyt spokojnie, głaszcząc Yume. - Od kiedy dołączyłam do cyrku znam Dogue... W cyrku nie jestem panienką, tylko magikiem w kategori II. Uczącej się -przewróciłam oczyma. - Mam nadzieje, że mnie polubisz?! - powiedziałam nieśmiało, drapiąc niebieską gumę na termosie. Zawisła nad nami cisza, która sprawiła, że czułam się nieswojo. Możliwe że on też. Zastanawiałam się, popijając boskiego naparu zwanego kawą, jaki temat poruszyć. Jednak nim cokolwiek powiedziałam, wyciągnęłam z szafki nocnej dwie czekoladowe monety w złotym złotku i dałam jedną chłopakowi. Przyjrzał się jej i zerknął na mnie w chwili gdy odgryzałam kawałek od swojej czekoladki.
- Nie zatrujesz się... - uśmiechnęłam się delikatnie. - Czekoladka z jednego ze sklepów ze słodyczami - dodałam. - Tak właściwie... to czym ty się zajmujesz, diabełku? - spojrzałam się na niego wyczekując odpowiedzi.
Akuma?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz