"Oko za oko"
Sterujący| september (howrse)
Tożsamość| Maksymilian Miller
Pseudonim| Parys
Wiek| 17 lat
Płeć| Chłopak
Rola| Magik
Specjalna umiejętność| Nie zauważył w sobie nic szczególnego.
Grupa| Ucząca się
Postać
Postać
Aparycja| Chłopak a bardzo bladej skórze oraz ciemnobrązowych, wręcz czarnych włosach. Pod gęstymi brwiami można ujrzeć oczy, których odcień (również brązowy) odpowiada idealnie kolorowi cynamonu. W prawym uchu nosi przeważnie kolczyk w kształcie krzyżyka. Jego nieskazitelna cera jest wynikiem ogromnego zaaferowania jeśli chodzi o własny wygląd. Gdzieniegdzie można znaleźć pieprzyki. Parys ubiera się wiecznie na czarno, ewentualnie stawia na szarość. Jego strój przeważnie przypomina strój chłopaka, który całymi dniami przesiaduje w pobliskiej kawiarni, bibliotece, czy spędza wolny czas grając na rozstrojonym już pianinie. Oczywiście to wszystko do niego idealnie odpowiada, jednakże nie na tym się teraz skupiamy. 175 centymetrów wzrostu oraz nieznana jemu samemu waga stawiają go jednak w świetle chudego wręcz młodego mężczyzny. Na pierwszy rzut oka widać, że Parys bardzo o siebie dba; stosuje różne kremy, odżywki, wykluczył ze swojej diety cukier, sól, tłuste oraz ostre potrawy, zdarza mu się nawet zrobić maseczki na twarz. Jego strój do ćwiczeń prezentuje się tak, jak jego ubranie na co dzień.
Charakter| Maksymilian od dzieciństwa uczony był dobrych manier. Na pierwszy rzut oka już widać, jak bardzo jest ułożony. Nauczony tak, by traktować innych z należytą życzliwością oraz szacunkiem. W jego głowie zawsze kłębi się pełno kąśliwych uwag innych, zauważa nawet najdrobniejsze szczegóły. Nigdy jednak nie ma zamiaru wyjawiać ich istnienia. W końcu dobre zachowanie to podstawa, prawda?
Pełny pokory, skory do prawienia innym komplementów. Sam gdy otrzymuje jakąś miłą uwagę na swój temat grzecznie dziękuje, rzadko kiedy jednak w nie wierzy. Przez zmagania z depresją od dawna oraz bardzo niską samoocenę nie jest w stanie nawet spojrzeć w lustro i się nie skrzywić. Z tego powodu zrodziła się w nim wręcz chorobliwa potrzeba udoskonalania siebie. Stale czyta książki naukowe, stara się uczyć nowych sztuczek i pracować nad starymi, robi wszystko by wyglądać jak najschludniej i najlepiej. Ten nawyk z pewnością został zakorzeniony również przez jego rodziców, którzy stawiali na wysoką reputację i uznanie innych.
Kompletnie nie rozumie ludzkich relacji. Nie pojmuje jaki jest sens we wspólnym wypadzie na imprezę, w całych nocach spędzonych na rozmowach, zabawach. Unika również nawet tych koleżeńskich spotkań polegających na zwykłym spędzaniu razem czasu wolnego. Stawia raczej na czynności, które wnoszą coś pożytecznego do jego życia - uczą go czegoś, udoskonalają go.
Zdawać by się mogło, że Parys posiada ogromne serce, które stara się ofiarować każdemu. Pomaga bezinteresownie, bez przerwy porozumiewa się przy użyciu życzliwego uśmiechu, jego wypowiedzi pełne są zadowolenia skierowanego do drugiej osoby. Zawsze opanowany, nic nie jest w stanie wytrącić go z równowagi. Przynajmniej tak twierdzą inni. Pod delikatnym uśmiechem często kryje się trwoga, gniew, wręcz furia.
Zachowuje się jak młody profesjonalista, wręcz poważny biznesmen. Subtelne żarty, przychylny wzrok na wszystko wokół. Nie boi się wyrażać własnego zdania na dany temat, nawet jeśli to podzielna uwaga. Zwolennik pokojowych rozwiązań, nie toleruje przemocy. Można go położyć jednym uderzeniem na ziemię.
Bardzo mądry oraz inteligentny. Stale szukający wszystkich możliwych rozwiązań z danej sytuacji. Nigdy nie prosi o pomoc, raczej wyręcza się innymi, jeśli już. Jeśli będzie miał u kogoś jakiś dobry uczynek na koncie być może upomni się w przyszłości o przysługę. Jak to sam powiada - coś za coś.
Mistrz gry słownej, jeśli chce kogoś urazić, zrobi to w subtelny sposób, nie używając żądnych obelg, uniesionego głosu. Wykona to tak, by dotrzeć do czułego punktu rozmówcy i poruszyć kruchy temat.
Pracę oraz obowiązki stawia ponad wszystko. Można by go nazwać pracoholikiem. Ludzie z reguły go lubią, rzadko kiedy jednak łączy go z kimś coś więcej niż same interesy.
Powiązania
Orientacja| Hetero
Zauroczenie| -
Rodzina| Aurelia Miller - matka, Stephen Miller - ojciec
Historia| Urodzony w bogatej rodzinie, w której od samego początku powtarzano, że najważniejsze są trzy kwestie - własna godność oraz honor, reputacja oraz doskonalenie się. Młodemu Maksymilianowi weszło to tak głęboko w umysł, że obecnie nie jest w stanie myśleć o niczym nie biorąc tych wszystkich tematów pod uwagę. Do cyrku postanowił się udać tylko dlatego, że praca tutaj nie jest zbytnio wymagająca. Daje mu wolny czas na poszerzanie wiedzy, odkrywanie siebie oraz otaczającego go świata. Własny rozwój - to jest jego celem. Nie duże sukcesy w karierze cyrkowca.
Ciekawostki| pali papierosy | wielbiciel drogich alkoholi | jako jedynak zdarza mu się zachowywać jak właśnie typowy jedynak - rozpieszczone dziecko, które musi dostać wszystko, co tylko chce | ma problemy z samookaleczaniem | posiada wręcz arsenał różnych książek | pije dużo herbaty, kawy oraz zwykłej gorącej wody - czasem z dodatkiem mleka | ma słabość do zwierząt, stara się jednak tego nie okazywać | nie potrafi znieść bałaganu, nieładu; musi mieć wszystko poukładane - tyczy się to również życiowej sytuacji, a nie tylko otoczenia fizycznego | planuje każdy swój dzień, co do minuty | posiada dużo roślin
Inne zdjęcia| -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz