Personalia
Pseudonim| Lacie
Wiek| 24 lata
Płeć| Dziewczyna
Rola| Ze względu na jej bezsprzeczny talent w tworzeniu biżuterii, prekursorskie i niewątpliwie niesztampowe projekty wykonywane z największą precyzją oraz dbałością, jeżeli chodzi o dobór odpowiednich materiałów, mimo krótkiego stażu, jest jednym z lepszych paryskich jubilerów, co bardziej wynika z zainteresowań niż faktycznej potrzeby zarobienia, a jej dotychczasową klientelę stanowiła francuska śmietanka towarzyska. Jednakże będąc bardzo wybredną, skrupulatnie wybierała sobie klientów. Aktualnie jako bardzo zdolny artysta jest wykonawcą wielu błyskotek w cyrku, od kolii i kolczyków akrobatek po ozdobne uzdy dla koni, a w skrajnych przypadkach może stworzyć nawet kryształowe żyrandole lub inne cuda, jeśli tylko będzie zapotrzebowanie na nie. Wszystko, co stworzy, jest jednak jej własnością, którą tylko wypożycza na czas cyrkowych przedstawień.
Specjalna umiejętność| Magiczne kamyczki i ich właściwości to jej konik. Sama w sobie nie ma zbyt dużo mocy, jednak zaklęcia i klątwy, które zamyka w poszczególnych kamieniach szlachetnych, mogą być złamane tylko i wyłącznie przez nią samą. Wykorzystuje do tego księgę czarnej magii przekazywaną w jej rodzinie od pokoleń. Obłąkanie, osłabienie, a nawet chwilowa kopia umiejętności, czy też inny urok, skutek zależy od właściwości użytego klejnotu i odpowiedniego doboru czaru.
Grupa| Pracownik
Postać
Aparycja| Wzrostem jak i wagą niezbyt wyróżniająca się z tłumu, mierzy 164 cm i 52 kg. Cera jasna, chłodna, całkowicie gładka, nie posiada żadnych znaków szczególnych, zero tatuaży, znamion czy nawet najdrobniejszych pieprzyków. Przez jej seledynowozielone, jarzące się w ciemności, a zarazem zimne i wyniosłe oczy częściowo przykryte za zbyt długą grzywką, wśród okolicznych zacofanych wieśniaków od zawsze nazywana była dzieckiem szatana. Włosy jasnoszare, momentami wpadające w biel, wyjątkowo gęste i proste, sięgające po pas, część z nich zapleciona jest w luźny warkocz przypominający wianek na czubku głowy, a ukryte za grzywką brwi i rzęsy są w kolorze włosów. Jak przystało na podręcznikowego przedstawiciela rodziny Foix nosi dość eleganckie, zazwyczaj przed kolano sukienki, a każdy element dziedziczonej po prababkach biżuterii, z którą nigdy się nie rozstaje, przede wszystkim kameą, broszką przypiętą tuż przy szyi, jest odpowiednio przez nią zaklęty w razie nieprzewidzianych okoliczności.
Charakter| Chłodna i wyniosła na co dzień i jeszcze chłodniejsza, gdy ktoś nieproszony zechce zbytnio zbliżyć się do niej. Typowy samotnik, którego niezwykle męczy towarzystwo innych, czego, będąc bardzo dobrze wychowaną i nauczoną, że nie należy zbytnio afiszować się z emocjami, a już z pewnością narzekać, nie powie wprost. Zamiast tego sprawi, często pomagając sobie czarną magią, że ów osobnik sam zrezygnuje z jej towarzystwa.
Surowe wychowanie odbiło mocne piętno na jej charakterze. Nie licząc rodziców oraz rodzeństwa, guwernantka była jedyną osobą, z którą miała kontakt na co dzień. Będąc przez większość życia odciętą od społeczeństwa, jej niezrozumienie ludzi, a zarazem potrzeba socjalizacji i poznania innych, zmieniła się w chorą fascynację zachowaniem i relacjami międzyludzkimi. To właśnie ona sprawia, że zdecydowaną większość osób traktuje jako króliki doświadczalne, zwykły eksperyment. Niezbyt empatycznie podchodząc do otoczenia, testuje je, wystawia na różne próby, bez skrupułów doprowadza do granic wytrzymałości i obłędu, by w końcu z niesmakiem stwierdzić, że kolejny obiekt badań nie spełniał jej oczekiwań, najzwyczajniej w świecie ją zawiódł i rozczarował. A zepsuta zabawka, to bezużyteczna zabawka, należy się takiej pozbyć. Rzucanie przysłowiowych kłód pod nogi czy stawianie w różnych często nieoczekiwanych, wręcz ekstremalnych sytuacjach ma za zadanie uchwycenie oraz poznanie najbardziej instynktownych odruchów i zwierzęcych zachowań, sprawdzenie jak bardzo zmieni się postawa pod wpływem zróżnicowanych bodźców. Często wykorzystuje do swojej rozrywki zrobioną przez siebie biżuterię, z satysfakcją przygląda się, jak zamknięte w niej czary czy klątwy mieszają innym w głowach. Wszystko to robi jednak z daleka, ani myśli zdradzać się ze swoimi gierkami i specjalnymi umiejętnościami w obawie, że bezpowrotnie straci źródło podmiotów do eksperymentów. Utrudnianie innym życia nie jest tylko zwykłą zachcianką rozkapryszonej arystokratki, w głębi duszy, którą o dziwo posiada, ma nadzieję, na zrozumienie ludzi, motywów ich działania i emocji, żeby móc jakoś funkcjonować między nimi. Nie zdaje sobie sprawy, że sposób, w jaki próbuje nauczyć się życia w społeczeństwie, jest beznadziejnie zły.
Wykonane błyskotki, które z takim uwielbieniem i zaangażowaniem wykorzystuje przeciwko innym, są jednocześnie jej największą słabością. Kamienie szlachetne, na których doskonale się zna i bez najmniejszego problemu gołym okiem odróżni autentyk od bezczelnej podróbki, z niewiadomych dla niej powodów, przyciągają ją do siebie niczym magnes. Poświęci wiele i zrobi praktycznie wszystko, nie patrząc na konsekwencje, by zdobyć upatrzony klejnot, zwłaszcza jeśli będzie spełniał wyśrubowane kryteria sztuki zakazanej.
Powiązania
Orientacja| Hetero
Zauroczenie| Brak
Zauroczenie| Brak
Rodzina| Drugie z trójki dzieci Vincenta Marthima i Adrienne Sytri Foix.
Historia| Znudzona przedstawicielka francuskiej arystokracji fascynację czarną magią wyssała z mlekiem matki. Wielopokoleniowe rodzinne zajawki sprawiły, że nieodparta chęć poznania wszystkiego, co tajemnicze i mroczne rozkwitła, więc gdy tylko dotarł do niej cień plotki o ludziach zmieniających się w krwiożercze bestie oraz grupie uzdolnionych osób, które zwalczają potwory, obrała sobie za punkt honoru zweryfikowanie pogłosek. Z czasem chcąc bez podejrzeń oraz całkowicie bezkarnie pogłębić swoją wiedzę i odkryć, w jaki sposób można zmienić zwykłą osobę w bezrozumne monstrum, by wykorzystać to we własnych celach, postanowiła dołączyć do trupy cyrkowej.
Ciekawostki|
- Rodzina Foix od pokoleń będąca okryta mrokiem, dorobiła się przez lata wielu opowieści, którymi mieszkańcy wsi przylegającej do Paryża, w której stoi rodzinny dwór, straszą nie tylko swoje dzieci, ale i samych siebie. Być może związane to jest z rodowym, mocno zniszczonym cmentarzem w ogrodzie, z którego według świadków wieczorami słychać zawodzące jęki, z chodzącymi słuchami, że domownicy są bezpośrednio spokrewnieni z demonem o imieniu Bael, samym królem piekła lub faktem, że członkowie rodziny podobno często widziani są w towarzystwie stada dzikich wron i kruków, żywiącymi się krwią. Nie licząc cmentarza znajdującego się z tyłu ogrodu, większość z tych historii to stek bzdur, jednak niezależnie od prawdy mało kto ma odwagę zbliżyć się do posiadłości. Nikomu z rodziny to nie przeszkadza, każdy ma swoje tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.
- Posiada niezliczoną kolekcję książek o kamieniach szlachetnych i ich właściwościach, porozrzucaną po namiocie, z której i tak większość informacji zna na pamięć. Jako że wedle plotek jest podobno istotą zrodzoną z chaosu, idealnie się w nim odnajduje i nie widzi potrzeby, aby każdą rzecz odkładać na swoje miejsce. Nie pozwala także innym sprzątać, mimo że wydaje się, że wszystko jest wszędzie, ona doskonale wie, gdzie co jest, a każda niekontrolowana przez nią zmiana miejsca mocno ją irytuje.
- Poświęcając swój czas i uwagę najrzadszym i najbardziej wartym zainteresowania kamieniom szlachetnym, co nie zawsze wiąże się z najwyższą ceną, jest niebywale ostrożna, jeśli chodzi o wykonane błyskotki. Jakby nie patrzeć bez nich jest właściwie bezbronna. Dlatego tak jak każdy smok strzeże swojego skarbu, tak ona dobrze pilnuje swoich świecidełek. Każde z nich obłożone jest potężną klątwą, która aktywuje się z chwilą dotknięcia niepowołanej osoby. Kolorowe szkiełka nieposiadające dla niej dużej wartości, które zwykle zachwycają laików, także obkłada urokami, jednak już nie tak silnymi i w całkiem innym celu. Po prostu nikt nie ma prawa ruszać jej rzeczy bez jej zgody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz