...może się sparzyć.
Personalia
Sterujący| Pandemonium.
Głos| BANNERS - someone to you
Tożsamość| Joshua Lucid Sardothiern
Pseudonim| Kiedy usłyszał, że powinien mieć cyrkowe imię, na początku chciał dać Josh. Potem jednak stwierdził, że jest mało oryginalne, więc zastanawiał się nad Feniksem, ale bał się zdradzić swych korzeni. Ostatecznie zdecydował się na Ozyrysa, czyli na boga egipskiego śmierci i życia. Ma nawiązywać to do prawdziwej natury odradzania się feniksa z popiołu.
Wiek| Mówi się, że feniksy są nieśmiertelne, ponieważ mogą odrodzić się z popiołów. W ich rodzinie problem polega na tym, że po wielu pokoleniach, w których feniksy mieszały się z ludźmi, ich geny mają więcej z człowieka, przez co ta umiejętność jakieś pięć pokoleń temu zniknęła. Teraz przy dobrym zdrowiu mogą dożyć 300 lat, rzadko więcej. On sam ma tylko 60 lat, co dla prawdziwego feniksa było by okresem dziecięcym, a dla człowieka okresem starości. Jednak dla mieszańca jest okresem nastolatków, dlatego podaje, że ma jakieś 20 lat.
Płeć| Chłopak
Rola| Jego specjalność to ogień. Wykonuje z nim przeróżne sztuczki i triki, więc można go nazwać czymś na wzór ognistego magika.
Specjalna umiejętność| Pirokineza. To jedyna moc, jaką posiada, umysłem potrafi zapanować nad każdym płomieniem, robi z nim co zechce. Niestety haczyk polega w tym, że nie potrafi go wytwarzać, jest jeszcze za młody, by to robić, dlatego zawsze nosi przy sobie zapalniczkę albo zapałki. Do tego w czasie dekoncentracji (czyli dość często) traci panowanie nad ogniem i szybko go niszczy, by przypadkiem czegoś nie podpalić. Należy dodać, że dzięki genom feniksa, może wytworzyć u siebie ogniste skrzydła, niestety jeszcze do końca nie potrafi na nich latać, ponieważ one znikają, kiedy stara się ich użyć. Co ciekawsze, chłopak potrafi sam wytworzyć płomień, ale tylko pod wpływem emocji, nad czym nie panuje.
Grupa| II. Boi się występować jeszcze.
Grupa| II. Boi się występować jeszcze.
Postać
Aparycja| Jest to przystojny młodzieniec o delikatnych rysach twarzy, mierzący jakiś metr siedemdziesiąt. Niedawno skończyła mu się niedowaga, dlatego nie może pochwalić się masą mięśni i wyrzeźbionym ciałem modela, ale pracuje nad tym. Najbardziej charakterystyczne są jego oczy i włosy. Te pierwsze mają łagodny, fiołkowy kolor, przypominający dwa kryształy. Na głowie ma burze bordowych włosów, są krótkie i sięgają mu do karku. Końcówki są jaśniejsze i mają kolor ognia. Ma blade usta i gładką cerę, pozbawioną skaz, które pojawiają się na reszcie ciała. Zamiast pieprzyków czy śladów po ospie, w niektórych miejscach ma blizny po tępych narzędziach. Jeśli chodzi o ubranie, ubiera się elegancko; czarne spodnie i buty, a na górę zazwyczaj nakłada ciemne koszule. Trzeba zaznaczyć, że jego nieodłącznych elementem ubioru są czarne rękawiczki, których praktycznie nie zdejmuje, a tym bardziej, jeśli jest przy kimś. Kiedy zaczynał naukę pirokinezy, często parzył się w dłonie. Teraz wstydzi się ich, dlatego stara się zawsze mieć je zakryte. Można dodać, że ruch chłopaka jest szybki, aczkolwiek niepewny. Wydaje się, jakby kulił się w swoim ciałku.
Charakter| Dwa słowa wystarczą; niska samoocena. Uważa, że wszystko niszczy i do niczego się nie nadaje. Boi się nowych wyzwań i miejsc. Jest tchórzliwą osoba, która nie umie się bronić, dlatego jest aspołeczny i stara się unikać ludzi. Nie jest już towarzyską osóbką jak dawniej, woli być sam, chociaż i samotność mu nie służy. Nawet cisza stała się dla niego hałasem, ale nie ważne jak bardzo by pragnął, nie potrafi przełamać bariery i sam do kogoś zagadać. Łatwo się płoszy i można go wystraszyć praktycznie wszystkim. Ale nie myślcie sobie, że jest takim nieudacznikiem. On tylko myśli i sobie wmawia, że jest beznadziejny, w rzeczywistości ma dużo talentów, ale przez stres i wstyd niczego nie potrafi zrobić. Ręce mu się trzęsą, gdy ktoś patrzy, a głos drży, gdy go ktoś słucha.
Mimo to jest miły i przyjazny, nie potrafi skrzywdzić nawet muchy. Pomaga bezinteresownie, chociaż sam nie lubi, gdy ktoś mu pomaga. Woli wszystko robić sam, bo jeśli coś nie pójdzie po jego myśli, nie będzie miał odwagi powiedzieć. Cicha osóbka, nie wtrącają się nigdzie, nie obserwuje ludzi i stara się ich nie słuchać, gdy nie trzeba. Można go porównać do biednej, szarej myszki, ale czy to jego wina? Słowa matki ciążą mu ciągle na sercu i nie potrafi zapomnieć o jej czynach, chociaż każdego dnia się stara.
Joshua pomimo takiego smutku, jaki w sobie nosi, przy rozmowie stara się być uśmiechnięty, a czasem nawet rzucić jakimś śmiesznym żarcikiem. Nikogo nie obraża i nie obgaduje, więc można by go nazwać człowiekiem idealnym. Słabo mu idzie kłamanie. Stara się być wsparciem dla przyjaciół, chociaż nie umie pocieszać, dlatego zazwyczaj siedzi z boku i uważnie słucha, aby osoba mogła się chociaż wygadać. Jest lojalny i nie rzuca słów na wiatr, chociaż nie zdziwi się, jeśli ktoś tak zrobi w stosunku do niego. Nie wierzy, że może być lubiany, a tym bardziej kochany, nie wierzy też w dobre intencje osób trzecich, dlatego z nikim nie dzieli się swymi problemami i smutkami. Wszystko dusi w sobie, przez co jest niestabilny psychicznie. Łatwo się wzrusza i zawstydza, niekiedy też się złości, ale nie stanowi żadnego zagrożenia, jeśli nie dojdzie do granicy (którą sam nazwał) depresyjno-gniewnej. Jest to stan, w którym chłopak płacze ze złości, a wtedy jego moc pirokinezy się uwalnia i podpala wszystko, co jest wokół. Nie potrafi nad tym zapanować, póki się nie uspokoi. Ma problem z zaufaniem do innych ludzi, jest strasznie podejrzliwy i wszędzie widzi minusy, chociaż udaje optymistę.
Chłopak dawniej taki nie był, dlatego trzeba mieć wiarę, że gdzieś w głębi jego duszy kryje się uśmiechnięty, towarzyski i zabawny Josh.
Mimo to jest miły i przyjazny, nie potrafi skrzywdzić nawet muchy. Pomaga bezinteresownie, chociaż sam nie lubi, gdy ktoś mu pomaga. Woli wszystko robić sam, bo jeśli coś nie pójdzie po jego myśli, nie będzie miał odwagi powiedzieć. Cicha osóbka, nie wtrącają się nigdzie, nie obserwuje ludzi i stara się ich nie słuchać, gdy nie trzeba. Można go porównać do biednej, szarej myszki, ale czy to jego wina? Słowa matki ciążą mu ciągle na sercu i nie potrafi zapomnieć o jej czynach, chociaż każdego dnia się stara.
Joshua pomimo takiego smutku, jaki w sobie nosi, przy rozmowie stara się być uśmiechnięty, a czasem nawet rzucić jakimś śmiesznym żarcikiem. Nikogo nie obraża i nie obgaduje, więc można by go nazwać człowiekiem idealnym. Słabo mu idzie kłamanie. Stara się być wsparciem dla przyjaciół, chociaż nie umie pocieszać, dlatego zazwyczaj siedzi z boku i uważnie słucha, aby osoba mogła się chociaż wygadać. Jest lojalny i nie rzuca słów na wiatr, chociaż nie zdziwi się, jeśli ktoś tak zrobi w stosunku do niego. Nie wierzy, że może być lubiany, a tym bardziej kochany, nie wierzy też w dobre intencje osób trzecich, dlatego z nikim nie dzieli się swymi problemami i smutkami. Wszystko dusi w sobie, przez co jest niestabilny psychicznie. Łatwo się wzrusza i zawstydza, niekiedy też się złości, ale nie stanowi żadnego zagrożenia, jeśli nie dojdzie do granicy (którą sam nazwał) depresyjno-gniewnej. Jest to stan, w którym chłopak płacze ze złości, a wtedy jego moc pirokinezy się uwalnia i podpala wszystko, co jest wokół. Nie potrafi nad tym zapanować, póki się nie uspokoi. Ma problem z zaufaniem do innych ludzi, jest strasznie podejrzliwy i wszędzie widzi minusy, chociaż udaje optymistę.
Chłopak dawniej taki nie był, dlatego trzeba mieć wiarę, że gdzieś w głębi jego duszy kryje się uśmiechnięty, towarzyski i zabawny Josh.
Powiązania
Orientacja| Już nie raz spotkał piękną kobietę, którą mógłby nawet poślubić. Problem polegał na tym, że Josh to gej i związki hetero nie wiele znaczą w jego życiu, chociaż w tym sprawach milczy. Wstydzi się bycia homoseksualnym, ale związek z kobietą go brzydzi, a źródłem tego jest jego matka.
Zauroczenie| Brak
Rodzina| Chłopak jest jedynakiem i prócz matki, ma jeszcze liczne kuzynostwo, z którymi bardzo rzadko rozmawiał, a po ucieczce z domu, stracił z nimi kontakt.
- Matka Francesca - człowiek, 35 lat, ławnik i nauczycielka języka angielskiego - przemiła i sympatyczna kobieta, idealna żona i może się wydawać, że idealna matka, ale jest najgorszą wariatką, jaka chodziła po tym świecie. Niestety tylko Joshua wiedział, że jest z nią coś nie tak, bardzo dobrze potrafi się ukrywać. Po śmierci ojca coś w niej pękło, a ponieważ syn jest do niego bardzo podobny, na początku molestowała syna i mówiła do niego po imieniu ojca. Potem nagle zaczęła go nienawidzić, chłopak każdego dnia po powrocie ze szkoły był zmuszany słuchać, jaki to jest beznadziejny i bezwartościowy, co bardzo obniżyło jego samoocenę. Kiedy doszło do przemocy, sam przeszedł coś na wzór załamania nerwowego. Obecnie nie ma z nią kontaktu.
- Ojciec Rafaell - feniks, umarł w wieku 140 lat - chłopak nie do końca go pamięta, kiedy umierał na śmiertelną chorobę, Josh miał zaledwie 18 lat, czyli w ludzkich, jakieś 6. Zapamiętał jego wesoły głos, miłość w każdym tuleniu i silne dłonie, trzymające jego.
Historia| Josh był bezproblemowym dzieckiem, grzecznym i idealnym wzorem do naśladowania, dla swych rówieśników. Rodzina także taka była, dobrze zarabiali, mieli wszystko, czego potrzebowali, nie brakowało im także miłości. Można ich porównać do idealnego zdjęcia rodzinnego, pozbawionego skaz i wad. Niestety za każde szczęście trzeba płacić. Nikt się nie spodziewał, że taki okaz zdrowia, jakim był jego ojciec, może zachorować na śmiertelną chorobę, której chłopak nie pamięta. Na początku jeszcze była nadzieja, potem było coraz gorzej i gorzej... matka to bardzo źle przyjęła. Chociaż wszystkim się wydawało, że jest twarda i wspiera syna, tak na prawdę się załamała i zwariowała, a mały Josh musiał sobie sam poradzić, co było dość ciężkie, gdy jest się dzieckiem. Na początku starał się ją wesprzeć i udawał, że radzi sobie sam, a mimo wszystko zaczynały pojawiać się problemy, których nikt nie widział. Dalej byli brani za idealną rodzinkę, która szybko pozbierała się po śmierci głowy rodziny. Matka wróciła do starych przyzwyczajeń, a syn dalej był kochany przez wszystkich w szkole. Niestety były to mylne wrażenia, kiedy doszło do molestowania, był zagubiony. Po drugim etapie, związanym z nienawiścią, w której stracił pewność siebie, a jego samoocena legła w gruzach, starał się tym z kimś podzielić. Niestety jego rówieśnicy nie byli chętni do słuchania czegoś tak okropnego, a nauczycielka i pedagog szkolny uważali, że kłamie. Nie miał dowodów, dlatego wszystkie jego słowa przypisali dorastaniu, w którym chciał zwrócić na siebie uwagę. Już nigdy nikomu nie powiedział, co tak na prawdę działo się za ich drzwiami. Nawet gdy doszło do przemocy i miał dowody, w postaci siniaków, jego wartość własnej osoby całkowicie spadła do zera i wstydził się cokolwiek mówić. Wtedy sam przeszedł załamanie, objawami były m.in. brak apetytu, drżenie rąk, ciągłe duszności, zamknięcie się w sobie, a nawet gadanie do siebie. Nim ktokolwiek się zorientował co mu się stało, uciekł z domu i nigdy już tam nie wrócił. Wpakował się do przypadkowego pociągu i odjechał w nieznane. Z początku żył na tym, co zdołał zarobić za pomocą swoich ognistych sztuczek, które dopiero w tamtym okresie kształtował. Jednak nie było to wystarczające, by opłacić jakiekolwiek mieszkanie, dlatego przez pewien okres czasu spał na ławkach, w lesie, pod mostem, a nawet w stodołach. Potem został zatrudniony do sklepu i po jakimś czasie zaczął normalnie funkcjonować. Kiedy budynek zbankrutował, usłyszał o cyrku. Od razu wybrał się do Avalonu.
Ciekawostki|
- Nie posiada żadnej pamiątki po rodzicach, nie licząc blizn po matce. Żałuje, że nie ma nic po ojcu, czuje, że tylko on go na prawdę kochał. Chciałby go jeszcze raz zobaczyć i przytulić, ale to nie możliwe;
- Ma uczulenie na wszystko, co ma w sobie orzechy. Natychmiast puchnie i ma trudność z oddychaniem, dlatego w razie wypadku nosi przy sobie strzykawkę z lekarstwem - dlatego też nigdzie się nie rusza bez swojej małej, czarnej nerki;
- Uwielbia zimę, pomimo, że jest żywiołem jest ogień i faktu, że łatwo choruje. Szybko się przeziębia i jest zmarzlakiem, mimo to nie potrafi się oprzeć białemu puchowi. Uwielbia w nim leżeć, robić aniołki i jeździć na sankach;
- Jego ulubionym daniem jest curry, ale nie za ostre. Jego żołądek źle przyjmuje ostre rzeczy;
- Najbardziej boi się krwi. Nie mdleje, ani nie wymiotuje, ale zaczyna czuć strach, gdy widzi czerwoną ciecz;
- Jego ulubionym kolorem jest biały, wydaje mu się spokojny i niewinny;
- Ma uczulenie na wszystko, co ma w sobie orzechy. Natychmiast puchnie i ma trudność z oddychaniem, dlatego w razie wypadku nosi przy sobie strzykawkę z lekarstwem - dlatego też nigdzie się nie rusza bez swojej małej, czarnej nerki;
- Uwielbia zimę, pomimo, że jest żywiołem jest ogień i faktu, że łatwo choruje. Szybko się przeziębia i jest zmarzlakiem, mimo to nie potrafi się oprzeć białemu puchowi. Uwielbia w nim leżeć, robić aniołki i jeździć na sankach;
- Jego ulubionym daniem jest curry, ale nie za ostre. Jego żołądek źle przyjmuje ostre rzeczy;
- Najbardziej boi się krwi. Nie mdleje, ani nie wymiotuje, ale zaczyna czuć strach, gdy widzi czerwoną ciecz;
- Jego ulubionym kolorem jest biały, wydaje mu się spokojny i niewinny;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz