20 sty 2017

Akuma CD Szakal

Zaśmiał się cicho, jakby wyśmiewając słowa Szakala.
- Do rudości lisa mi daleko.- Stwierdził, ciągnąc się za jeden z szarych kosmyków niegdyś czarnych jak pióra kruka, włosów. Westchnął cicho. Niby tęsknił za tamtym kolorem, ale gdyby miał wybór, zostałby przy tych, które posiada obecnie.
- Nie wszystkie lisy są rude.- Stwierdziła sprytnie, a ten tylko na nią spojrzał kątem oka. Nadal roznosiła go energia. Nie rozumiał tylko jednego- dlaczego kazała mu się odsunąć? Przecież tylko patrzył jej w oczy, żądając całej prawdy o kawie. A ona odebrała to jako zaloty. Przynajmniej tak mu się zdawało. No, cóż, najwyraźniej jego towarzyszka będzie myśleć, że zakochuje się w każdej ładnej dziewczynie. Postanowił jednak tego nie zmieniać, bo po co?
- Oczywiście,że nie. Jednak moje uszy nadal są takie same, nie pomijając już o braku ogona... Chociaż fajnie by było taki mieć.- Stwierdził. Wyobraził sobie siebie z ogromnym, szarym ogonem. A raczej paroma ogonami, jak to zwykle bywa u lisich youkai. Jego dodatkowa część ciała byłaby bardzo ładna. Do tego puszysta i mięciutka. Szybko jednak zdał sobie sprawę, jak wielu chciałoby go dotknąć i jak musiałby uciekać przed szalonymi naukowcami, którzy na pewno nie przegapiliby takiej okazji.
- Pójdźmy gdzieś jeszcze. Słowo, wyspałem się w dzień i czuje się wyśmienicie.- Stwierdził, mrużąc na moment oczy przez otaczający ich półmrok.- Na przykład na miasto.- Zaproponował. Wiedział, że jeśli zaprzeczy, to pójdzie sam. Wolał jednak zbytnio nie błądzić po nocy w lesie, który był obok nich. O ile oczywiście trzeba przez niego iść, by dostać się do jakiejś cywilizacji. Poprawił telefon w kieszeni, do którego były przypięte słuchawki. Zdał sobie sprawę, że nadal leci z nich muzyka, z resztą dość często to robił. Zostawiał włączoną muzykę, by nie tracić czasu na niepotrzebne klikanie. Ewentualnie był na to zbyt leniwy, więc po prostu wyjmował słuchawki i słuchał tego, co leciało.
- No nie wiem...- Wahała się.
- Chyba nie boisz się ciemności, wampirze?- Spytał, przypominając sobie fakt,iż przecież dziewczyna żyje w nocy i nie powinna bać się ciemności. Przynajmniej tak mu się wydawało. Z resztą niech robi co chce,to jej wybór. Akuma z chęcią rozwali pół miasta samemu.
<Szakal?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz