2 lip 2023

Ozyrys CD Arche

*kilka tygodni później*

Piękne, gorące lato dawało się we znaki. Dzięki swej naturze feniksa nie odczuwałem aż takiego dyskomfortu wywołanego przez upał, jak reszta cyrkowców. Można powiedzieć, że czułem się jak ryba w wodzie, chociaż praca z ogniem dłużej niż kilka minut sprawiała, że pociły mi się ręce i to nie ze stresu. Ogólnie zaczynałem powoli panować nad swoją mocą, myślami i całym ciałem. Potrafiłem powiedzieć stop nieproszonym myślom oraz głębokimi wdechami uspokoić serce. Od jakiegoś czasu zacząłem nawet praktykować medytacje: samo siedzenie nie sprawiało mi większego problemu. Potrafiłem usiedzieć w miejscu nawet godzinę, problematyczne były tylko myśli i wspomnienia, jakie mój mózg uwielbiam mi przywoływać. Walcząc z oczyszczaniem głowy, nauczyłem się to robić również podczas treningu, dzięki czemu zwiększyłem kontrolę nad ogniem. Wypadki zdarzały się rzadziej, jednak dalej bałem się ćwiczyć w głównym namiocie. Po za tym teraz rzadko ktoś tam bywał.
Przez upały większość cyrkowców starała się schłodzić. Wybierali miejsca zacienione, w tym swoje namioty bądź brali dłuższe wolne, aby skorzystać ze zbiornika wodnego, znajdującego się niedaleko cyrku; jak na złość chodziło o mój zbiornik wodny przy którym ćwiczyłem, dlatego byłem zmuszony zmienić miejsce treningu przy rzece. Chociaż wody było mniej, wystarczała do ugaszenia mniejszych pożarów na które musiałem tym razem bardziej uważać, ze względu na zwiększone ryzyko pożarów. 
Podczas treningu, przy którym przypadkowo zapaliłem kilka kwiatów i zająłem się ich ugaszaniem, nie zauważyłem, że obok mnie pojawiło mi się znane drapieżne zwierzę. Tygrys stanął obok mnie i przyglądał się, jak gaszę kwiaty, po czym skrzyżował ze mną spojrzenia. Przeszedł mnie dreszcz. Ostatnio miałem z nim bardzo rzadkie konfrontacje, starałem się go unikać z tej racji, że niegdyś podpaliłem mu ogon, a on mi pogryzł nogę. Aktualnie odsunąłem się od niego, stanąłem bokiem i machnąłem niepewnie ręką.
- Idź sobie.

<Arche?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz