23 sty 2017

Szakal CD Akuma

Uśmiechnęłam sie delikatnie.
- Nie jestem na diecie, nawet nie muszę. Mam trufelki -odsunęłam delikatnie jego dłoń. - Naprawdę nie jesteś zmęczony?
Kiwnął głową. Zmrużyłam oczy.
- Chodź - ruszyłam w stronę swojego namiotu. Wyciągnęłam koc, dwa kubki i poszłam z nim na łąkę tuż za moim namiotem. Rozłożyłam koc pod gwieździstym niebem. Spojrzałam w górę i zobaczyłam znane mi gwiazdozbiory i gwiazdy. Usiadłam a on po chwili obok mnie. Wyciągnęłam trufelki.
- Posmakuj ich. To raj w buzi - powiedziałam. Kochałam je.
Wyciągnął jednego i przyglądał się czekoladce na kształt stożka.
Wzięłam dwa kubki do ręki.
- Zrobisz kawy?- gdyby był lisim yokai zamerdałby zapewne ogonem.
- Nie. Na dziś ci naprawdę wystarczy. Może nawet jutro sobie odpuść - powiedziałam i pokazałam mu puste kubki.
Zamieszałam jeden, aż zapełnił się słodko pachnącym naparem. Obserwował uważnie.
- Tylko nie rozlej - podałam mu kubek.
- Co to?
- Kakao. Chciałeś go spróbować. - zamieszałam swój kubek póki nie pojawiło się w nim kakao.
Spojrzał to na trufelek miedzy palcami to na kubek i najpierw popił ciepłego napoju. Zaśmiałam się cicho widząc jak się delektuje.
Wyciągnęłam czekoladkę z kartonu i poczułam boski smak na języku.
- Za bardzo cie rozpieszczam - westchnęłam, postanawiając, że od jutra bardziej przyłożę do ćwiczeń. 
<Akuma?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz