18 maj 2018

Nice CD Lennie

Po krótkiej wymianie zdań chłopak zasnął, a ja się uśmiechnęłam pod nosem. Wyglądał uroczo gdy spał. Patrząc na jego twarz jedyne co mi przyszło do głowy to to, że wygląda jak małe bezbronne dziecko. Mój wzrok utknął na niebie. Było błękitne, pojedyncze chmury tworzyły różne kształty.
- Jedna chmurka, a może mieć tyle znaczeń - pomyślałam sobie. Wpatrując się tak w niebo, zasnęłam. Obudziłam się po krótkim jak dla mnie czasie. Godzina mówiła jednak coś innego niż moje wyobrażenia. Duża wskazówka zegara wskazywała prawie pierwszą po południu. Spojrzałam się na chłopaka. Jemu chyba się bardzo dobrze spało. Zobaczyłam mały sklepik. Poszłam do niego, aby kupić coś do jedzenia. Co jak co, ale z pewnością chłopak będzie głodny jak się obudzi. Jak na taki mały wlep to asortyment mieli bardzo dużo. Wzięłam soki, które były świeżo wyciśnięte oraz kanapki. Do tego wzięłam coś słodkiego oraz owoce. Zapłaciłam, a gdy ruszyłam w stronę miejsca gdzie chłopak spał, zobaczyłam, że już się obudził.
- Kogo tak wypatrujesz? - zapytałam się, a on spojrzał się na mnie.
- Więc tutaj jesteś - powiedział wciąż zaspany.
- Kupiłam coś na ząb dla nas. Co jak co, ale jest już popołudnie, a myśmy wciąż nic nie zjedliśmy - usiadłam na kocu, tym samym rozglądając wszystkie zakupione przeze mnie rzeczy. - Wybierz coś dla siebie. Nie wiedziałam za bardzo co lubisz prócz naleśników więc wzięłam wszystkiego po trochę.
- Czujesz się lepiej po drzemce? - spojrzałam się w jego stronę z uśmiechem na twarzy.

<Lennie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz