21 sty 2019

Shu⭐zo CD Lennie

Jeszcze nigdy nie byłem aż tak szczęśliwy. To były najpiękniejsze chwile w moim życiu. Rzeczywiście przysnąłem, a obudziłem się, gdy Lennie odstawił mnie na materac. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, gdy tylko go zobaczyłem. Moje marzenie się spełniło. Kiedyś może mu o tym powiem. Założyłem ręce za głowę zadowolony. Ten dzień jednak nie skończył się porażką. Wyszło wręcz przeciwnie.
- Dobra. Jest już dość późno.- podniosłem się.- Mi się już nawet przysnęło. Czas najwyższy, żebyś wskoczył w piżamkę i umył ząbki. Ewentualnie potem mogę ci poczytać na dobranoc, jak chcesz. - uśmiechnąłem się. - Wiem, że gadam jak jakaś mamusia, ale taką już mam naturę. To jak będzie?
- Dzięki za tą miłą propozycję. Kiedyś na pewno skorzystam.- odpowiedział z dość rozbawioną miną.
- To idź, idź. Będę czekać - zmieniłem się w piesia. Zaszczekałem wesoło i zacząłem machać ogonkiem. Chłopak z uśmiechem pogłaskał mnie po główce, a potem zrobił to, o co go poprosiłem. Ja natomiast przysnąłem chwilę po tym, gdy ode mnie odszedł. Zwinąłem się w małą kulkę przy poduszce i odpłynąłem do krainy snów.

*

Obudziłem się dość wcześnie. Lennie wciąż słodziutko spał. Nie miałem zamiaru go budzić. Szybko zabrałem się do roboty. Cicho pożyczyłem od niego jakieś ciuchy. Chodź bym, nie wiem co na siebie ubrał. Wisiało to na mnie, jakbym był w jakimś worku. Magik jest dość chudy. Jednak ja mam figurę bliską anorektyczki. Sam nie wiem jakim cudem. Aż tak mało jem w ciągu dnia? Jednak koniec z końców ubrałem jakąś koszule i spodnie. Wyglądałem pewnie tragicznie, ale już trudno. Gdy już się ubrałem, zająłem się resztą spraw. Najpierw zająłem się śniadaniem, a potem udałem się do Pika. Jakiś czas później wróciłem do namiotu. Zmieniłem się w pieska i wskoczyłem na łóżko, zaczynając szczekać. Chwilę później też starałem się jakoś ściągnąć z Lennie'go kołdrę.
- Śpiąca królewno. Pora wstawać.- odezwałem się, a potem jeszcze zaszczekałem parę razy, machając przy tym ogonkiem. Chłopak się nawet nie ruszył. - Mam cię tu pocałować czy jak?

(Lennie?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz