19 wrz 2017

Smiley CD Vogel

Przyznałam się i powiedziałam nawet coś od siebie co było dużym wyczynem z mojej strony. Pomiędzy nami zapadła cisza, która nie trwała długo ponieważ Vogel ja przerwał. To co powiedział chłopak było zupełnie czymś innym niż inni ludzie mi mówili. Nie spodziewałam się takiej odpowiedzi z jego strony. On mnie jakby rozumiał przez co przez chwilę zaniemówiłam. Nie wiedziałam co powiedzieć. Byłam uradowana słowami z jego strony. Vogel wziął kubek do ist i delikatnie upił herbatę z niego, ja zrobiłam podobnie.
- Dziękuję, że rozumiesz mnie - uśmiechnęłam się do niego. - Jesteś pierwszą osobą, która mnie rozumie - dodałam, unikając swój wzrok. Zawiesiłam go na kubku który trzymałam w obu dłoniach.
- Ale... - nie dokończył, bo przerwałam mu.
- Trzeba sprawdzić ci gorączkę! - odłożyłam swój kubek na stolik obok.
- Spokojnie już mi przeszła. Czuję się nawet lepiej - przeszkodził mi, ale ja i tak musiałam zobaczyć.
- Muszę się upewnić - powiedziałam z uśmiechem. Biorąc w rękę włosy, aby nie przeszkadzały mi, przytaknęłam swoje czoło do jego.
- Dzięki Bogu, że ci spadła już gorączka. Teraz będzie tylko lepiej - odchyliłam swoje czoło od niego delikatnie przez co mój wzrok spotkał się z jego wzrokiem. Uśmiechnęłam się delikatnie w jego stronę.

<Vogel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz