30 cze 2018

Smiley CD Ace

Chłopak znalazł sobie małą czarną kulkę, którą chciał się zaopiekować. Niestety ja musiałam lecieć, gdyż musiałam załatwić kilka spraw. Pożegnałam się z chłopkiem i szybkim krokiem ruszyłam w stronę miasta. W drodze powrotnej kupiłam kilka łakoci dla siebie jak i chłopaka, którego poznałam dzisiaj. Natrafiając się na niego po drodze, jego reakcje całkowicie zbiła mnie z tropu. Jego dłonie były zimne. Zastanawiało mnie czy coś przypadkiem się jemu nie przytrafiło. Na temat kotka, zgasił się a ja już chyba domyślałam się co się mogło wydarzyć.
- Jeżeli ciebie polubił to wróci. Może będzie on jeszcze żył, a jeżeli przytrafiło mu się coś złego to wróci pod inną postacią - pogłaskałam go po jego włosach tym samym go rozczochrując. - Głowa do góry! Czas, abyśmy przekąsili coś słodkiego - wzięłam pudełko ze swojej torby. Otworzyłam je, a tam pokazało sie kilka kawałków ciast, które to kupiłam z mojej ulubionej cukierni.
- Wybieraj pierwszy,  śmiało - uśmiechnęłam się do niego, mając nadzieję, że chociaż w jakiś sposób poprawię mu humor.
Chłopak wskazał palcem na ciasteczka. Wzięłam jedno do ręki i włożyłam mu do buzi.
- Smaczne co nie?! - zaśmiałam się na widok jego twarzy. Wyglądał bardzo uroczo. Zupełnie tak jakbym już widział tą uroczą buźkę.
- Mhym... - wymruczał, a ja się naprawdę ucieszyłam.
- Teraz spróbuj makaroniku - wzięłam z ciastka makaronik i podałam chłopakowi do buzi. On wziął kęsa, a w jego oczach zobaczyłam małe, zielone ogniki, które zaczęły powoli się rozpalać.
- Nie musisz się już smucić i zamartwiać. Jak masz jakieś zmartwienie to zawsze możesz do mnie przyjść na coś słodkiego. No właśnie! - przypomniało mi się w ostatniej chwili. - Chciałbyś się ze mną jutro wybrać nad jezioro? - zapytałam się patrząc w oczy chłopaka.

<Ace?> Wybacz, że tak długo musiałeś czekać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz