23 kwi 2017

White CD Smiley

Jezioro życzeń? Czemu by nie. Tym bardziej, że jak na razie nie mam żadnego pomysłu. Moją głowę zaprząta na razie pytanie, skąd się wziął ten kruk.
- Mi pasuje, tylko ty prowadzisz – odparłem chowając ręce do kieszeni. - Jeszcze nie zapamiętałem drogi - dodałem.
- Kiedy tam byłeś?
- Nie dawno, z Lottie - skinęła głowa i ruszyliśmy w tamtym kierunku. - Z tego co pamiętam, to chyba tam się spełniają życzenia - pomyślałem na głos, a mój kruk zakrakał, jakby chciał zaprzeczyć, albo potwierdzić.
- Tak, tylko trzeba o północy puścić lampion do góry - dokończyła.
- A to nie - machnąłem ręka. - Ja o północy śpię - powiedziałem jakby z siebie dumny, na co dziewczyna się cicho zaśmiała.
- A masz jakieś ważne marzenie?
- Moje marzenia zawsze się spełniają - uśmiechnąłem się.
- Też bym tak chciała - odparła z uśmiechem. To była kwestia mocy, jeśli jestem magikiem i to prawdziwym, który włada magią, wszystko możesz zrobić. I serfować robiąc grilla i wspinać się na najwyższe góry w stroju kąpielowym i pobiec w maratonie i wygrać, chociaż pod drodze wstąpiłem do klubu na parę godzin. Dla mnie wszystko jest możliwe. Nawet mogę wchodzić w czyjąś wolę! Ale tylko po części.
- Ostatnio moje marzenie się spełniło i ojciec z młodszym bratem przyjeżdża - powiedziałem.
- Kiedy?
- Za jakiś tydzień, jeśli nic im nie wypadnie - założyłem ręce za głowę, co Focus'owi się nie spodobało, więc wzleciał do góry i zaczął lecieć nad naszymi głowami.
- Tez bym chciała... - westchnęła. Spojrzałem na nią przypominając sobie o jej bracie. Przygryzłem wargę po czym ją objąłem.
- Mam propozycję, chodźmy na jeszcze na lody - uśmiechnąłem się ciepło. Spojrzała na mnie i jej smutna minka zmieniła się w szczery uśmiech. Zgodziła się, wiec nieco zboczyliśmy z kursu skręcając w lewo i idąc do lodziarni. Po zakupieniu lodów ponownie ruszyliśmy nad jezioro życzeń. - A ty jakie masz marzenie? Może uda mi się je spełnić? W końcu jestem magikiem - uśmiechnąłem się szczerze zlizując z ust balonowego loda.

<Smiley?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz