3 mar 2017

Szakal CD Akuma

Patrzyłam na niego długo, nie wiedząc co powiedzieć. Ostrożnie w myślach dobierałam słowa.
- Nie ważne - mruknęłam. - Zapomnij co ci teraz mówiłam. Uświadomiłeś mi, że to głupie - odwróciłam głowę. - Chciałam tylko jeszcze raz spróbować szkolnego życia... yh... to głupie - zaczęłam iść w kierunku mojego namiotu, zrezygnowana.
Chwycił mój nadgarstek.
- Co robisz?- uniosłam brew. - Przecież już nigdzie nie planuje uciec. I tylko mi nie mów niczego w stylu "To nie jest głupie..." jestem zmęczona tym dniem.
Wydawało mi się, że kłócił się z myślami czy coś w tym stylu...
- Zostawisz mój nadgarstek?- spytałam. - To niewygodne - dopowiedziałam.
Puścił, a ja schowałam ręce do kieszeni. Yume polizała moje palce.
- Chodź, Akuma... - westchnęłam. - Zrobię ci kawy, skoro tak bardzo ją lubisz.
Weszłam do swojego namiotu i wstawiłam czajnik, przygotowałam kubki.
- Nie wracajmy już do tego tematu, proszę - zerknęłam na niego w chwili gdy miał się odezwać. Przygotowałam dwa kubku...zalałam wodą, dodałam mleko. Podałam mu czarny z białymi gwiazdkami, a ja upiłam łyk naparu z szarego, z błękitnymi różami.

<Akuma?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz