10 sty 2017

Smiley CD Rue

Ucieszyłam się na widok jak i sam gest jaki okazała mi Rue. Jej iskierki, które zabłysły w jej oczach były piękne. Ja jakoś nie potrafiłam się ucieszyć tak bardzo, że iskierki by mi się pokazały w oczach. Rue ubrała na sam początek obrożę krótce, ale po krótki zastanowieniu dziewczyna ubrała jej również jedno z ubranek. Mała Mika się ucieszyła, a Rue jak wstała trzymając na rękach kotkę nie mogłam przestać ich podziwiać. Oby się do siebie pasowały nie tylko względem ubrań, ale też i oczyma w których płynęły iskierki.
- Ślicznie wyglądacie - skomplementowałam i uśmiechnęłam się do niej. - Wiesz po wysłuchaniu twojej historii to było tak jak ze mną, gdy zaczynałam. Jednak po jakimś czasie wstawiłam się do takiego stopnia, że teraz sobie sama szyję ubrania lub po prostu je przerabiam - Rue spojrzała się na nie po czym na moje ubrania.
- Wszystko to ty zrobiłaś? - dziewczyną spytała się z niedowierzaniem.
- Tak - odparłam.
Kotek zamiauczał, a my oby dwie się na nią spojrzałyśmy. Chyba była znowu głodna, bynajmniej tak stwierdziłam widząc jak kładzie swoje łapki na brzuszku.
- Ona chyba jest znowu głodna - Rue zgodziła się wraz ze mną. N Dałabym coś jej, ale nie mam kompletnie nic co mogłaby zjeść - dodałam, a kotka ponownie zamiauczała. - Może pójdziemy do czołowej kuchni i coś byśmy jej przyrządzili? Znam kilka przepisów na jedzenie dla kotów, więc mogłabym ci je dać - dodałam, po czym spojrzałam się na dziewczynę.
<Rue?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz